piątek, 31 października 2014

Halloweenowo :)

******
Ciemną nocą, gdy czarownice i diabły stąpały po ziemi w ciemności stał samotny koń. Dookoła było pusto a z oddali słychać było upiorne dźwięki.  Nawet księżyc świecił jakoś dziwnie i złowieszczo tamtej nocy. Po jakimś czasie do samotnego ogiera podszedł drugi koń. I po chwili następny i następny.... Gdy tak stali w kręgu zapaliło się ich własne światło. Rozświetliło ciemność nadzieją i radością. Wtedy już nawet potwory nie były straszne.
******


Moi drodzy,  jutro wyniki Candy postaram się ogłosić.
Tymczasem życzę strasznej nocy...








M.



niedziela, 19 października 2014

Candy!!

Z okazji Haloween postanowiłam zrobić pierwsze Candy na blogu. Nagrodą będzie figurka niedźwiedzicy grizzly Schleich - nowość 2013. Model używany,  lecz bez rys - prawie jak ze sklepu. Inne jej foty możecie znaleźć na sesji z Mazur.
Warunki udziału:
- trzeba posiadać własnego bloga lub stronę internetową nt. zwierząt lub figurek
- napisać w komie, że bierze się udział
- wkleić na bloga baner i adres mojego bloga
Zgłoszenia przyjmuję do 31 października
W razie pytań podaję maila - wroblewskamag@gmail.com


Życzę wszystkim powodzenia i zapraszam do udziału!  ;)

sobota, 18 października 2014

Zestawy!

Post na dosłownie dwa słowa.  Mam teraz w szkole tyle nauki, zawodów i konkursów, że nie mam czasu zająć się blogiem. Jutro postaram się zaktualizować podstronki.
Słuchajcie,  mam na sprzedaż dwa zestawy Schleich - zwierzęta, które mi się powtarzają.  Są w niezłym stanie, jeden model nowy z metką, niektóre prawie nowe inne lekko używane. Figurek nie traktuję jako zabawek, zarysowania są albo fabryczne albo powstały przypadkiem.  Zestawy są oba po 30 zł,  jak ktoś weźmie dwa na raz to za 50 zł plus koszty przesyłki.  Zainteresowanych zapraszam na mój e- mail wroblewskamag@gmail.com

Zestaw 1


Jest w nim:

- nowy źrebak Shire Schleich
- używany źrebak leżący haflinger - stan b. dobry
- używany pies rasy Golden Retriever - stan b. dobry
- używana klacz szetlandzka - stan dobry
- siodło i ogłowie pasujące na małe konie Schleich

Klacz szetlandzka ma trochę zarysowane końce uszu, a tak to jest ok. Siodło i oglowie są z zestawu z księżniczki Disneya,  świetnie leży na roczniaku Pinto, czy ogierze dartmoor

Zestaw 2




W skład wchodzi:

- chart CollectA - stan b. dobry
- pitbull CollectA - stan b. dobry
- pies husky Schleich - stan dobry
- szczenię owczarka niemieckiego Schleich - stan b. dobry
- siedzące szczenię Golden Retriever Schleich - stan b. dobry

Psy są w świetnym stanie, tylko Husky ma kilka rys. A tutaj cały zestaw 9 modeli plus uprząż:

Jeszcze mmogę sprzedać jakiemuś kolekcjonerowi starych modów Schleich jednego z moich bliźniaków Percherona. Jestem do nich przywiązania ale za 25 zł mogę sprzedać,  jak ktoś chce. Używany ( ten bez kantara ) w świetnym stanie. Jeszcze oczywiście dochodzą koszty przesyłki. REZERWACJA



Co chcecie w następnej notce? 
- opis Harleya
- opis innego Trada
- opis jakiegoś modelu Schleich
- a może napisać coś więcej o Peter Stone???

Piszcie niżej ;)

sobota, 11 października 2014

Harleyowy kantarek

Dzisiaj była całkiem ładna pogoda, więc wybrałam się do ZOO. Spędziłam w nim jakieś 3 godziny, lecz nie mam wielu zdjęć.  Zrobiłam tylko źrebakowi szetlanda i przewalskiemu.






Harley dostał też nowy kantarek, tym razem klejony. Jest o wiele lepszy i bardziej estetyczny niż ten co ma Sato. Opis wałacha wkrótce,  muszę tylko zrobić dobre foty.





Mam zamiar niedługo sprzedać moje wszystkie Littlest Pet Shop i kupić prawdopodobnie Frankela. W następny weekend jadę też do Tkk maxa, może coś tam też się chapnie. Ale najbardziej nastawiam się na gwiazdkowy prezent - Peter Stona o imieniu Loki. Jest to model folbluta z serii koni, które mają imiona zaczerpnięte od różnych bogów. Same końskie postacie - Lokiego, Gaię, Neptuna, Legiona, Pandorę, Wenus, Thora i Aristona









  wymyśliła utalentowana artystycznie nastolatka. Każdy koń ma inny charakter i inne zdolności.  Loki stał się moim ulubieńcem. A wy co o nich myślicie?
Foty ze strony Peter Stone horses lub oficjalnej strony autorki CinnamonMewMew



M.

środa, 8 października 2014

Harley doszedł!!!!

Tyle emocji jednego dnia!! Dzisiaj miałam wycieczkę szkolną, a po powrocie okazało się,  że przyszła paczka. Na przesyłkę czekałam już ze cztery tygodnie, została zamówiona z USA,  w Polsce była już 30 sierpnia. Szacowany czas dostawy do 9 września,  a dzisiaj 8 października.  Pisałam ze sprzedawcą, ale mimo najlepszych chęci nie mógł mi pomóc,  bopprzesyłka była nadana jako list zwykły,  bez pokwitowania odbioru i możliwości śledzenia w Polsce. Pisałam już nawet z urzędem celnym i chciałam złożyć skargę, ale okazało się,  że przesyłka od kilku dni leżała na poczcie.
Teraz już będę ostrozniejsza z zakupem przez Ebay ze Stanów.  To moja trzecia paczka z USA,  lecz pierwszy raz miałam taki problem.... Najważniejsze, że już jest. Aż dałam skubańcowi porządnego klapa w zadek, że mnie tak wystraszył ;)
Co do samego modelu to jestem zachwycona!!! Ma piękną maść, jakby lekko pobłyskującą,fajne cieniowanie i pozę na szóstkę. I taki słodki wyraz pyszczka!
 Dostałam go godzinę temu, nie patrzę jeszcze na wady. Data produkcji: 14 maja, a 13 mam imieniny :D
Ogółem konisko warte polecenia! Chcecie opis? Stawiam na tak :)
A i jest to wałach. I ma podkowy.















Do zzobaczenia! 




M.


PS. Malia koniecznie napisz w komie jakiego kleju używasz do kantarów ;)

niedziela, 5 października 2014

Kantar dla Sato

W weekend miałam się zabrać za robienie kantarów, jednak udało mi się skończyć tylko jeden. Nie jest idealny, niestety widać na nim szycie i odstaje kilka nitek, ale i tak jestem zadowolona. To mój pierwszy poważny kantar z zapinaniem (a z uwagi, że mam dwie lewe ręce to cud, że chociaż jakoś wygląda :))




Dzisiaj był dla mnie dzień szczególny - moja pierwsza lekcja jazdy konnej! Z powodu opóźnienia miałam więcej czasu przed lekcją i wyczyściłam porządnie klacz mojej instruktorki. Potem jeździłam na Czarfie - szlachetna półkrew, wałach, 21 lat, ciemnogniady z białą gwiazdką. Początek na lonży,  kilka ćwiczeń koordynacyjnych potem anglezowanie i pod koniec jechałam luzem i uczyłam się skręcać. Ogólnie było niesamowicie! Właśnie tego mi było trzeba - kontaktu z żywymi końmi!  Ja już chcę znowu siedzieć w siodle. Ale do tego trzeba niestety grzecznie przez tydzień czekać :/

Na razie!


M.

środa, 1 października 2014

Udało się!

Słuchajcie, słuchajcie! Mam dobrą nowinę! W niedzielę zaczynam jazdę konną!  Byłam dzisiaj w małej stajni, położonej w cichym miejscu niedaleko mojego domu. Jest tam tylko 5 koni, ale za to mało osób przychodzi na lekcje, jest bardzo spokojnie. Nareszcze będę mogła nauczyć się czegoś więcej o koniach tych żywych,  nie tylko modelach. To jakby nowy rozdział w życiu.  Poznałam już nawet jedną angloarabkę o imieniu Pochodnia :)

Wczoraj zrobiłam też małe zakupy - materiały na kantary, a nawet klacz Schleich.  Opis wkrótce ;)


Z Harleyem jest kłopot, bo przesyłka podlega dodatkowemu spawdzeniu celnemu i nie można jej zarejestrować w systemie. Jest już w Polsce od miesiąca,  a mimo to ciągle znajduje się w urzędzie celnym i nic nie mogę z tym zrobić.. Wkurzające, nie?


Na razie!



M.