O autorce i samym blogu

Witajcie na mojej stronie!

Nazywam się Magdalena Wróblewska, mam 16 lat, psa, dwa gekony orzęsionego, 100 - litrowe akwarium oraz totalnego fioła na punkcie koni!

Założyłam tego bloga, aby podzielić się z Wami moją pasją, która powoli zmienia się ze zwykłego hobby w coś, co jest w życiu jedną z najważniejszych wartości.

Zacznę może od początku.

Zwierzęta fascynowały mnie od dawna. Duże, małe, włochate, czy z łuskami. Już jako pięciolatka wiązałam moją przyszłość z pracą nad skamieniałościami dinozaurów, potem marzenia przeszły na weterynarię. I tak zostało aż do dzisiaj. Były oczywiście momenty kryzysu, niepewności i zagubienia, ale zawsze wychodzi na jaw to, że pomimo swoich wad i słabości chcę osiągnąć takie umiejętności, aby kiedyś być w stanie uratować choć kilka istnień zwierzęcych. Jestem osobą upartą i będę dążyła do tego, aby bić rekordy w tym moim ratowaniu.

To wszystko jednak przede mną. Najpierw zdaj egzamin gimnazjalny, maturę, a potem martw się studiami. Prawda jest niestety taka, że studenci weterynarii mają bardzo ciężkie życie, zresztą zawodowi weterynarze chyba jeszcze gorsze. Jednak w końcu ktoś musi mieć ten zawód.

Rozpisałam się na temat moich marzeń i dążeń, natomiast odbiegłam od głównego tematu - koni. Oj tak, one zajmują w moim sercu szczególne miejsce. Nie muszę chyba tego tłumaczyć, prawda? Każdy koniarz /koniara zna to uczucie, które wywołują na nich te czworonogie stworzenia. Nie jestem jeźdźcem idealnym, uczę się cały czas, a nauczyciela mam szczególnie wymagającego (zarówno tego ludzkiego jak i końskiego). Wymagający nauczyciel to jednak dobry nauczyciel, a moja dwójka to zdecydowanie najlepsi nauczyciele pod słońcem. Praca z nimi zmieniła mój charakter i sposób patrzenia na świat. Wzrosła moja odwaga, zdecydowanie, spostrzegawczość, empatia, umiejętność słuchania innych. A to przecież dopiero początek naszej współpracy.



Co jeszcze mogę o sobie powiedzieć? Wiadomo już, że pasjonuję się zagadnieniami związanymi ze zwierzętami, jeździectwem, zbieraniem modeli. Oprócz tego uwielbiam tworzyć (rysunki, malunki, opowiadania, nawet wiersze się zdarzają ;)), uprawiać sport (tenis ziemny, biegi, siatkówka, szybka jazda na rowerze), czytać mangi oraz literaturę fantasy oraz robić zdjęcia. I to chyba tyle o mnie i moich zainteresowaniach. Nie jestem jakąś barwną personą, po prostu nie umiem się nie rozpisywać i żałuję, że nie potrafię wyrazić lepiej wszystkiego, co we siedzi w mej głowie.

Przechodzimy do sedna - co jest zawarte w tym blogu. Znajdziecie tutaj:

- opisy modeli
- zdjęcia figurek w terenie i w warunkach domowych
- opowiadania mojego autorstwa
- opinie nt różnych modeli
- osobiste przemyślenia

Nie będę pisała tutaj na tematy związane z weterynarią, gdyż nie posiadam jeszcze wystarczającej wiedzy. Na razie chciałabym dokończyć jeszcze moją przygodę z kolekcjonowaniem figurek i na tym się będę skupiała. Co najwyżej może gdzieś tam się coś przewinie kilka razy ;)



Pozdrawiam wszystkich!


PS. Można się ze mną skontaktować przez email :wroblewskamag@gmail.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz