poniedziałek, 29 grudnia 2014

Nadzieja - śniegolubna harlingerka

Ech, miałam opisać haflingerkę, ale już mi się nie chce.  Zresztą chyba każdy,  kto chciał o niej poczytać znalazł opisy na innych blogach.
A tak skrótowo - dobra anatomia, niezłe detale, nieduży wzrost. Maść niby typowa dla rasy, ale jak dla mnie nadeszła pora na zmiany. Dlatego za jakiś czas wysyłam ją na CM. To będzie mój pierwszy zamówieny custom jak do tej pory. Poza klaczy bez szału,  ale takie spokojne koniska też muszą być,  no nie :)?
Daje kilka zdjęć przy nowym zbyt wąskim tle oraz na śniegu.




















Na zdjęciach z tłem kolory są wypłowiałe. Maść nie jest zła,  jednak nie mogę się doczekać nowej. Oczywiście figurkę polecam ;) 
Jutro idę do Rossmana. Jeśli będzie coś ładnego to może nareszcie w kolekcji ukaże się pierwszy koń CollectA. 

Pozdrawiam! 






M.

8 komentarzy:

  1. Ładna klaczka, czekam na jej nową odsłonę ;). Pozdrawiam ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczna klaczka, zawsze ją chciałam ale ktoś się wpychał przed nią, no i cóż :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny model. Z ciekawości - kto przemaluje? DP, Metalfish, a może ktoś jeszcze inny?

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna! Miała być moim prezentem gwiazdkowym zamiast mojego luzytanka ;) Ale na pewno kiedys do mnie trafi!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładna. Mam też haflingerke ale Schleich, że zdjęcia myślałam ze to ta moja ;) u mnie nowa notka :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Haflinger ♥. Kocham. Powodzenia przy wyprawie do Rossmana c;.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszyscy szaleją za tą klaczą, a mnie jakoś nie przekonuje xd.Znaczy fajna jest, ale jak dla mnie szału nie ma, przeciętnie :P.Może to przez tą zwykłą maść i po przemalowaniu zyska ;).Niecierpliwie czekam na foty customu :D!!

    OdpowiedzUsuń