piątek, 20 lutego 2015

Ja niedobra...

Kochani, muszę Was bardzo przeprosić, ale w ten weekend nie dam rady zrobić opisu stajni. Nie mam chwili wolnego - harcerstwo, spotkanie z koleżanką w sprawie konkursu, jazda konna, siatkówka... Chciałabym opisać wszystko jak najbardziej szczegółowo i dokładnie, więc musicie jeszcze trochę poczekać. Nawet jeszcze nie złożyłam stajni do końca.
Na pocieszenie kilka zdjęć Pochodni :)








I dowód, że stajnia jest u mnie ;)


Mam nadzieję, że mi wybaczycie.

Na razie! 






M.

8 komentarzy:

  1. Ładne zdjęcia, a co do stajni to tak jak "jedna blogerka" powiedziała "im dłużej się czeka, tym bardziej cieszy" ;D
    Pozdrawiam i zapraszam na n/n :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niea sprawy raczej Ci wybaczyyyymyy^^;)
    Pozdrawiam i zapraszam na n/n^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Wybaczymy :D
    Rozumiem, sama mam ostatnio nawał xD
    Zdjęcia pocykałaś śliczne, a klacz jest modelką idealną. :)
    Zazdroszczę, że możesz jeździć konno. Ja w tym moim zadupiu to z 40 km do najbliższej stadniny.;p
    Zapraszam: sage-servant.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Poczekamy, spokojnie ;).Się nie pali, przecież :P.
    Z klaczy bardzo wdzięczne stworzenie ^^.Tap Madl ;D.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładna klacz, jakiej jest rasy ?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładne foteły ")
    Nie mogę się doczekać opisu stajni :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Słodka klacz ♥. Modelka jak ta lala ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Wejdź na mojego bloga: blog-schleich.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń