Rok kolejny minął...

Czas płynie straszliwie szybko, kto by przypuszczał, że od 30 min jest już nowy rok! Tyle się działo w ubiegłym czasie... Mam nadzieję,  że ten rok mimo wszystko będzie lepszy.
Życzę Wam spokoju, spełnienia marzeń,  rozwoju kolekcji i innych zainteresowań,  dobrych ocen, zdrowia i wszystkiego, czego pragniecie :D Pomyślcie tylko ile wspaniałych modeli uzbiera każdy z nas przez ten rok.

Oto kilka zdjęć z sesji sprzed dwóch dni:

Mój Czarny Książę ;)

Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego!

A tu taka ciekawostka dotycząca kotów CollectA - widzieliście takie dziwme poduszki łap u innych zwierząt? Nie wiem, czy inne koty tej firmy też są tak wykonane, ale to mnie nieco zaskoczyło.

Z dumą mogę powiadomić,  że spędziłam dzisiaj 3 godziny na robieniu CM. Oczywiście pierwszy mój CM na konikach Made in China wielkości źrebiąt Schleich. Pomalowałam wszystkie trzy, muszę tylko kupić werniks i moher na grzywy i ogony. Koniki są trochę nietypowe,  bo... A zresztą sami zobaczycie :)

Ktoś może wie gdzie można znaleźć moher? Będę wdzięczna za adres strony internetowej. 

Szczęśliwego ;)!

M.