piątek, 27 lutego 2015

Źrebaki Classics nr 619

Jak dla mnie ferie przez chwilę jeszcze trwają ferie - wyjechałam na narty. Spędzę 3 dni jeżdżąc po stokach, choć śnieg nie jest zbyt dobry. Jednak cieszę się, że mam narty na nogach. Może uda mi się znaleźć jakąś stadninę przy okazji?



Ja w czarnej kurtce i mój mały kolega ;)



Podczas gdy powstaje długi i wyczerpujący opis stajni zapraszam do oglądania zdjęć moich nowych nabytków.
Źrebaki są już wycofane, a zestaw nosi nazwę Corolful Foals. W Polsce można kupić dwa inne koniki:


Foto z breyerhorses.com

Moje razem z wysyłką kosztowały 70 zł, a zamówiłam je z Francji. To dobra cena, a źrebce bardzo mi się spodobały. To pierwsze źrebole Classic w kolekcji :)
Minus taniej przesyłki - była owinięta cienką warstwą folii bąbelkowej i zapakowana w papier, więc gdy wyjęłam pudełko, wyglądało ono tak:



Na szczęście koniom nic się nie stało :) Jeden z nich ma tylko lekie zadrapanie.







Tarzanie?





















Ten jasny to Charlie, a appek to Ernie. Charlie jest moim pierwszym koniem z dobrze dopracowanym rejonem podogonowym ;)
Żaden z nich nie jest cudem anatomii, ale mają swój urok. Są długonogie, chude i śliczne. Wkurza mnie jedynie prawa strona Erniego (ach, no tak rzeźbiła go Moody) ze względu na bardzo widoczne mięśnie. 
Ogółem jestem z nich bardzo zadowolona. 
Słodziaki <3 Tylko mamusię im sprawić. 

Dobra, lecę na narty :D



Do zobaczenia! 






M.














środa, 25 lutego 2015

Znak życia

Witam Was kochani blogowicze!!

Mam w szkole straszne urwanie głowy. Niestety, na opis stajni będziecie musieli jeszcze trochę poczekać. Dam za to szybciutko kilka zdjęć moich pierwszych źrebaków Classic Breyera - oto Charlie i Ernie. Moim pierwszym koniem, który ma wyrzeźbione to, co trzeba pod ogonem jest właśnie Ernie, który ma maść pochodzącą pod żółć :) Źrebięta są śliczne i doczekają się llepszych zdjęć i opisu ;)












Jak się podobają??  Lecę się uczyć :(

Do napisania! 



M.